Tonik przedłużenie młodości od Babuszki Agafii zamówiłam jeszcze zimą razem z kremami Baikał, w sklepie internetowym Kalina. Kremy wybrałam do cery tłustej i mieszanej, ponieważ moja skóra się dość mocno świeci. Jednak chciałam też coś przeciwstarzeniowego i tu mój wybór padł właśnie na tonik.
Opis producenta:
Tonik stworzony na bazie
najlepszych recept syberyjskiej zielarki Agafii Jermakowej. W 98% składa
się ze składników roślinnego pochodzenia. Posiada certyfikat ICEA
Certyfikat № 178 BC 003. Tonik delikatnie oczyszcza
skórę twarzy z makijażu, kosmetyków i zabrudzeń, nawilża i tonizuje skórę, daje
uczucie komfortu i świeżości. Różeniec Górski stymuluje
odnowę komórek skóry przeszkadzając w powstawaniu zmarszczek. Kurylski herbata
podciąga i tonizuje skórę nasycając ją witaminami. Jaśminowa woda posiada
działanie uspokajające i nawilżające, sprzyja intensywnemu odmłodzeniu skóry. Tonik ma postać gęstej emulsji.
Zastosowanie: Tonik dla osób
między 35, a 50 tym rokiem życia.
Sposób użycia: Nanieść niewielką
ilość toniku na wacik kosmetyczny i przetrzeć nim twarz.
Skład: Aqua with infusions of organic Extract of
Jasminum Officinale, Organic Saponaria Officinalis Extract, Rhodeola
Rosea Extract, Dasiphora Fruticosa Extract, Coco-Caprylate/Caprate,
Cetearyl Alcohol, Glycerin, Glucose Sesquistearate, Sodium Stearoyl
Glutamate, Xanthan Gum, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid,
Organic Parfum, Limonene
Moja opinia:
Tonik jest przeznaczony dla osób między 35 a 50 rokiem życia. Ja co prawda jeszcze nie należę do tego przedziału wiekowego, ale kosmetyki przeciwstarzeniowe stosuję już jakiś czas. Tonik wybrałam jako alternatywę do kremu przeciwstarzeniowego, ponieważ takie kremy mają dla mnie zwykle zbyt ciężką konsystencję. Jest on zamknięty w niedużej plastikowej butelce z wygodnym zamknięciem typu press. Wszystkie napisy na opakowaniu są w języku rosyjskim.
Najbardziej zdziwiła mnie jego konsystencja, bo oczywiście nie doczytałam, że ma postać gęstej emulsji. W pierwszej chwili pomyślałam nawet, że zamarzł w drodze ;), bo dotarł do mnie akurat w trakcie wielkich mrozów.
Nigdy do tej pory nie spotkałam się z tonikiem, który nie jest wodnisty ;). Tonik Babuszki Agafii ma postać gęstej, ale lekkiej, białej emulsji. Ma także bardzo przyjemny i delikatny kwiatowy zapach. Jest naturalny i organiczny. Używałam go zwykle na noc, po umyciu twarzy żelem. Fajnie łagodził ewentualne podrażnienia czy przesuszenie, które mogą się pojawić po myciu buzi wodą. Jest bardzo treściwy, czasem kiedy używałam go rano nie nakładałam już kremu, żeby zbytnio nie obciążać skóry. Dobrze zmywa pozostałości makijażu. Wchłania się dość szybko i niby nie pozostawia na skórze lepkiego filmu, ale nie miałam też takiego uczucia jak po użyciu toniku, raczej jak po użyciu mleczka. Trochę trudno było mi się do tego przyzwyczaić, bo przy mojej mieszanej cerze, raczej nie używam mleczek. Mnie tonik nie zapychał, ale koleżanka, która ma suchą skórę narzekała na zapychanie i u niej tonik się nie sprawdził. A właśnie myślałam, że ze względu na treściwa konsystencję będzie on lepszy do suchej skóry. Jednak każdy opinię o danym kosmetyku musi wyrobić sobie sam, po prostu go testując.
Opakowanie 150ml cena 17,50.
Z rosyjskich kosmetyków używałam jeszcze serum, kremów na dzień i na noc, peelingu do twarzy i balsamu do włosów. Ciekawa jestem czy znacie te kosmetyki i czy macie jakichś swoich ulubieńców?