Całą serię Barwa Siarkowa Moc znalazłam na półce w sklepie podczas zakupów spożywczych ;). Najbardziej zainteresował mnie tonik, byłam ciekawa tego, czy rzeczywiście poradzi sobie z regulacją wydzielania sebum. Przyznam, że miło by było, gdybym w końcu trafiła na coś co poradzi sobie z moim świeceniem skóry.
Obietnice producenta:
Tonik polecany jest do codziennej
pielęgnacji cery z tendencją do trądziku. Oczyszcza, odświeża i tonizuje
skórę, usuwając nadmiar tłuszczu oraz regulując wydzielanie sebum.
Specjalnie dobrany zestaw składników aktywnych zapewnia skuteczną walkę z
objawami trądziku i nadmiernym błyszczeniem się skóry. Niska zawartość
alkoholu działa antybakteryjnie nie powodując dodatkowych podrażnień
skóry, nadaje jej odpowiedni odczyn pH, pozostawiając ją świeżą i
gładką.
Składniki aktywne:
Siarka - działa przeciwgrzybiczo i przeciwbakteryjnie, reguluje pracę gruczołów łojowych zmniejszając wydzielanie sebum.
Multifruit Extract - działa antybakteryjnie i keratolitycznie, oczyszcza i zwęża rozszerzone pory, a także przyspiesza złuszczanie obumarłych komórek naskórka, redukuje blizny po trądziku.
Alkohol - działa antyseptycznie, dezynfekuje i wysusza.
Gliceryna - delikatnie oczyszcza i nawilża skórę, czyniąc ją miękką i aksamitną.
D - panthenol - łagodzi podrażnienia, działa przeciwzapalnie i kojąco, a także pobudza wzrost
i odnowę komórek naskórka oraz skóry właściwej.
Skład:
Aqua, Alcohol Denat., Glycerin, PEG-40 Hydrogenated Castor
Oil, Propylene Glycol, Panthenol, Vaccinium Myrtillus Extract, Saccharum
Officinarum Extract, Citrus Aurantium Dulcis Extract, Citrus Medica
Limonum Extract, Acer Saccharinum Extract, Sulfur, PEG-30 Castor Oil,
Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Butylparaben,
Propylparaben, Isobutylparaben, Imidazolidinyl Urea, Tetrasodium EDTA,
Parfum, Citral, d-Limonene, Linalool, CI 15985.
Moja opinia:
Tonik ma bardzo fajne opakowanie - plastikową miękką butelkę utrzymaną w pomarańczowo-niebieskiej kolorystyce. Zakrętka podzielona jest na dwie części i po wciśnięciu jednej wyskakuje druga z dozownikiem. Napisy są nieco mało czytelne, czcionka malutka i ciemne litery na dość ciemnym tle.
Sam tonik ma także pomarańczowy kolor i mocny trudny do określenia zapach. Pachnie niby świeżo, cytrusowo, ale bardzo intensywnie, może to trochę przeszkadzać, jednak ja się już do niego przyzwyczaiłam. Trochę się go bałam na początku, bo jak widzicie skład nie jest najlepszy, mimo tego okazało się, że na moją skórę działa bardzo fajnie. Zastanawiam się czym jest to spowodowane i stawiam na d-pantenol, z którym moja skóra bardzo się lubi. Tonik znakomicie odświeża, oczyszcza, tonizuje i delikatnie matowi skórę. Po przemyciu twarzy wacikiem, skóra robi się jakaś taka fajniejsza, przyjemniejsza w dotyku. W dodatku rzeczywiście coś jest na rzeczy, jeśli chodzi o normalizację wydzielania sebum. Co prawda u mnie tonik nie zlikwidował problemu, jednak trochę go zmniejszył, a to i tak już dużo. Przemywam nim buzię rano i wieczorem, a czasem także w ciągu dnia, jeśli akurat nie mam makijażu. Nie podrażnia, nie wysusza, nie lepi się, szybko się wchłania i nie pozostawia na skórze filmu. Dałam go do wypróbowania koleżance, która też ma problemy z wypryskami i tak jej się spodobał, że kupiła sobie swoją butelkę. Po aplikacji mam uczucie jakby mrowienia, ale nie jest ono nieprzyjemne. Jeśli chodzi o jego działanie antybakteryjne to wydaje mi się, że je posiada, chociaż w niewielkim stopniu. Z drugiej strony to tylko tonik i trudno oczekiwać, że przy pomocy drogeryjnego toniku poradzimy sobie z trądzikiem. Podsumowując jest to zaskakująco przyjemny produkt i chętnie kupię kolejne opakowanie, a nawet spodobał mi się na tyle, że miałabym ochotę spróbować i żelu i kremu z tej serii.
Sam tonik ma także pomarańczowy kolor i mocny trudny do określenia zapach. Pachnie niby świeżo, cytrusowo, ale bardzo intensywnie, może to trochę przeszkadzać, jednak ja się już do niego przyzwyczaiłam. Trochę się go bałam na początku, bo jak widzicie skład nie jest najlepszy, mimo tego okazało się, że na moją skórę działa bardzo fajnie. Zastanawiam się czym jest to spowodowane i stawiam na d-pantenol, z którym moja skóra bardzo się lubi. Tonik znakomicie odświeża, oczyszcza, tonizuje i delikatnie matowi skórę. Po przemyciu twarzy wacikiem, skóra robi się jakaś taka fajniejsza, przyjemniejsza w dotyku. W dodatku rzeczywiście coś jest na rzeczy, jeśli chodzi o normalizację wydzielania sebum. Co prawda u mnie tonik nie zlikwidował problemu, jednak trochę go zmniejszył, a to i tak już dużo. Przemywam nim buzię rano i wieczorem, a czasem także w ciągu dnia, jeśli akurat nie mam makijażu. Nie podrażnia, nie wysusza, nie lepi się, szybko się wchłania i nie pozostawia na skórze filmu. Dałam go do wypróbowania koleżance, która też ma problemy z wypryskami i tak jej się spodobał, że kupiła sobie swoją butelkę. Po aplikacji mam uczucie jakby mrowienia, ale nie jest ono nieprzyjemne. Jeśli chodzi o jego działanie antybakteryjne to wydaje mi się, że je posiada, chociaż w niewielkim stopniu. Z drugiej strony to tylko tonik i trudno oczekiwać, że przy pomocy drogeryjnego toniku poradzimy sobie z trądzikiem. Podsumowując jest to zaskakująco przyjemny produkt i chętnie kupię kolejne opakowanie, a nawet spodobał mi się na tyle, że miałabym ochotę spróbować i żelu i kremu z tej serii.
Pojemność 200 ml. Cena ok 14zł
Używałyście Serii Barwa Siarkowa Moc? Polecacie?