Dzisiaj mam dla Was szybki i łatwy do zrobienia dzienny makijaż, którego prawie nie widać, a podkreśla co trzeba. Taki make up - no make up.
Na twarz użyłam kremu BB Q Bic CHERRY BB (nie ma go na zdjęciu produktów bo posiadam tylko próbkę do testów) i zmatowiłam sypańcem od Chanel. Do konturowania na przywołanie wiosny - puder brązujący z letniej limitowanej kolekcji Chanel, który uwielbiam. Przeglądałam propozycje letniej kolekcji Chanel na ten rok i niestety bronzerów nie widzę. Mam nadzieję, że to tylko niedopatrzenie z mojej strony i pasiaczek na ten rok także będzie.
Oczy - delikatna granatowa kreska zrobiona żelowym eyelinerem, do tego cielisty rozświetlający cień od Chanel. Cień ma mnóstwo błyszczących, maleńkich drobinek, może nie daje mocnego koloru, ale właśnie rozświetlenie i blask. Kreskę zrobiłam prawie na całej górnej powiece i na 1/3 długości dolnej powieki, resztę uzupełniłam tym samym cieniem. Tak zrobiona kreska fajnie otwiera oczy i sprawia, że wydają się większe. Na ustach mam błyszczyk od Victoria's Secret w kolorze pastelowego różu z delikatnie mieniącymi się drobinkami, który na ustach tworzy mokrą tafle. Pięknie pachnie, świetnie nawilża, nie lepi się. Zdobyty dzięki uprzejmości koleżanki koleżanki, która czasem bywa w Stanach ;).
Kosmetyki użyte do makijażu:
- CHERRY BB perfect cream Q Bic (bardzo fajny dostałam próbkę przy okazji zakupu BB kremu Missha i podoba mi się chyba nawet bardziej niż Missha)
- Poudre universelle libre
- Bronzer, Soleil Tan De Chanel, 917 Sable Rose
- Cień do powiek Chanel, Ilusion d'ombre w kolorze 82 emerveille
- Gel Eyeliner Longue-Tenue, Denim Ink 28, Bobbi Brown
- Błyszczyk Color Shine, Victoria's Secret
- Make up 3 steep mascara z FM