W końcu i ja zabrałam się za ten tag, sądziłam, że trudno mi będzie znaleźć aż 50 faktów, jednak jak już zaczęłam to się okazało, że parę musiałam nawet wykasować.
- Wolę psy niż koty, ale nie chcę mieć swojego zwierzątka:).
- Walczę z arachnofobią, doszłam już do takiego etapu, że dopuszczam myśl, że mieszkam z jakimś pająkiem pod jednym dachem ;).
- Nie lubię słodyczy, ale czasem je jem:)
- Moja ulubiona kawa to latte macchiato w tchibo.
- Od 3 lat pije Yerba Mate i smakują mi te najmocniejsze gatunki.
- Szybko się nudzę i ciągle próbuję czegoś nowego :).
- Nie mam talentu do języków obcych, śpiewać i rysować też nie potrafię.
- Jestem sentymentalna i zbyt wrażliwa, ale potrafię być też straszna jędzą, oczywiście tylko wtedy kiedy muszę.
- Mogę mieć kilkanaście butelek perfum i używać ich wszystkich, nie lubię używać ciągle tego samego zapachu.
- Wybaczam, ale nie zapominam.
- Zrobiłam prawo jazdy 15 lat temu i przez pierwsze 13 lat w ogóle z niego nie korzystałam.
- Teraz nie wyobrażam sobie życia bez samochodu ;).
- Zrobiłam A6W trzy razy do końca i kilkanaście razy prawie do końca ;).
- Nie lubię niedziel, nudzą mnie.
- Uwielbiam whisky i wytrawne czerwone wino.
- Nie wyobrażam sobie wypicia słodkiej kawy, słodką herbatę sobie wyobrażam, ale nigdy takiej nie pijam.
- Jak już pije herbatę to wszystkie zielone, czerwone i ziołowe - owocowych nie lubię.
- Potrafię upiec chleb i zrobić pierogi:).
- Pizze też potrafię i to całkiem dobrą.
- Jestem uzależniona od internetu i smartfona :), ale nie zamierzam iść na odwyk.
- Lubię filmy o wampirach Blade, Dracula, Van Helsing, no dobra Zmierzch też lubię. :)
- Nałogowo czytam aforyzmy i fraszki Sztaudyngera.
- Mam 34 lata
- Obejrzałam wszystkie części Szybkich i Wściekłych - kilka razy :D.
- W mojej szafie jest 90% czarnych rzeczy, resztę noszę rzadko albo wcale.
- Oprócz czarnego dopuszczalne kolory to grafitowy i granatowy:).
- Jeśli spodoba mi się jakaś piosenka słucham jej na okrągło.
- Ulubiony serial to Dr. Haus, Przyjaciele, Dwóch i pół.
- Mam lęk przestrzeni i wysokości, mogę wejść na drabinę, ale boję się zejść.
- Moje włosy w co najmniej 40% są siwe, ale na szczęście farba doskonale to zakrywa.
- Wszystkie kosmetyki do pielęgnacji twarzy mi nie pasują - no dobrze prawie wszystkie, w końcu jest jeszcze wiele takich, których nie próbowałam.
- Nie zużywam kosmetyków do końca, zwykle zostawiam trochę i przypominam sobie o tym za parę tygodni. Troszkę się to zmieniło odkąd prowadzę bloga :).
- Kiedyś chciałam zostać detektywem.
- Chodziłam na siłownię, na fitness, jogę, karate, capoeirę, raz byłam nawet na kursie tańca :).
- Nie lubię diet na samą myśl o diecie robię się strasznie głodna :)
- Udało mi się wytrwać najdłużej na diecie niełączenia, ale w zasadzie trudno nazwać ją dietą i dwa tygodnie na diecie owocowo warzywnej - czułam się na niej naprawdę świetnie.
- Nie lubię dużo mówić, zdecydowanie wolę słuchać.
- Nie lubię gier komputerowych z jednym wyjątkiem - Diablo II .
- Od kilku lat nie oglądam i nie czytam wiadomości za dużo w nich tragedii i katastrof.
- Kiedyś pochłaniałam książki, potrafiłam czytać dwie dziennie, od jakiegoś czasu mam wstręt.
- Lubię Pingwiny z Madagaskaru:).
- Nie lubię używać ciągle tych samych rzeczy, kosmetyków, nawet jeśli się sprawdziło to zawsze jestem ciekawa czy coś innego nie sprawdzi się lepiej - zwykle się nie sprawdza.
- Jak zaczęłam jeździć samochodem nie potrafiłam prowadzić w wysokich butach, wpadłam więc na genialny pomysł, że znajdę sobie ładne płaskie buty, w których będzie mi wygodnie prowadzić, ale będą też dobrze wyglądać np do sukienki. Znalazłam, przejrzałam się w lustrze i nauczyłam się prowadzić na obcasach. :)
- Lubię szpilki i w nich tez już potrafię prowadzić.
- Uważam, że największym przyjacielem kobiety są perfumy, smartfon z internetem, samochód, bielizna modelująca i zmywarka.
- Od 4 lat mieszkam na wsi i bardzo to lubię, lubię kontakt z natura, mam swój ogród i swoje kwiaty, nie brakuje mi miasta pod warunkiem, że od czasu do czasu przebiegnę się po jakiejś galerii :).
- Od kilku lat nie byłam na prawdziwych wakacjach.
- Parę lat temu zainteresowały mnie kosmetyki naturalne i miałam taki okres w życiu kiedy używałam z wielkim przejęciem olei, hydrolatów, ekstraktów i innych półproduktów, a o drogeryjnych kosmetykach nie było mowy. Teraz dalej bardzo lubię naturalne kosmetyki, ale podchodzę do nich bardziej racjonalnie.
- Trzy razy w życiu skusiłam się na grzywkę, za każdym razem był to duży błąd.
- Uważam, że w życiu najważniejsze są przyjaźnie i warto o nie dbać.
Mam nadzieję że daliście radę dobrnąć do końca :)