Od poniedziałku chodzę na zabiegi rehabilitacyjne w celu ratowania mojego bolącego kręgosłupa, a co za tym idzie częściej bywam bliżej drogerii ;). Jak już byłam blisko to zajrzałam do jednej , w poszukiwaniu oleju łopianowego do włosów. Oleju nie kupiłam, ale przecież nie mogłam wyjść tak całkiem z niczym i parę drobiazgów wrzuciłam do koszyka.
- Dalej farbuję włosy, farbą Multi Cream z Joanny ze względu na piękny odcień brązu, który wychodzi na moich włosach. Kupuję ją zawsze w kolorze cynamonowego brązu. Tym razem wzięłam dwa opakowania bo muszę ufarbować całe włosy, na same odrosty wystarcza jedno.
- O peelingach myjących z Joanny też już wspominałam, tak bardzo spodobała mi się wersja wiśniowa, że dokupiłam kawową i waniliową. A skoro już peelingi okazały się fajne, chciałam też spróbować zwykłego żelu pod prysznic. Najładniej pachniał ten z aloesem i limonką i taki właśnie kupiłam.
- Na koniec dorzuciłam jeszcze antyperspirant Dove natural touch, tak z ciekawości, a nuż się sprawdzi. :)
Mam jeszcze do Was małą prośbę. Muszę kupić jakąś odżywkę do paznokci, bo stan i wygląd moich woła o pomstę do nieba. Polecicie mi coś sprawdzonego?